Ale jak omawiać informacje tajne przez poufne? Rysować strategiczne wykresy? I w końcu: jak uchronić spotkaniowe ciasteczka przed zjedzeniem przez niepowołane gęby?
ciastka można polizać
a informacje podawać szyfrem
ale jak ludzie tak patrzą
i widzą, że się rzekomo nic nie robi
to przeszkadzają w kontemplacji upływającego czasu
trąbią i na głowę się leje
wielka mi tam atrakcja
biuro na ulicy
taki luksus
e, tam
Co pan? Pijękny podwiszący sufit mają.
Ale jak omawiać informacje tajne przez poufne? Rysować strategiczne wykresy? I w końcu: jak uchronić spotkaniowe ciasteczka przed zjedzeniem przez niepowołane gęby?
Pani to jakaś tajna egoistka. Ani informacją ani ciastkami się nie podzieli.
Zwłaszcza ciastkami.
ciastka można polizać
a informacje podawać szyfrem
ale jak ludzie tak patrzą
i widzą, że się rzekomo nic nie robi
to przeszkadzają w kontemplacji upływającego czasu
Na powiekach rysuje się otwarte oczy i drzemka spoko.
lub podnosi się ołówek
łomatko, fake – kto dzisiaj korzysta jeszcze z ołówków!
ja korzystam
ale bez podnoszenia
Ja też korzystam ale ino z żółtych z czerwoną gumką – mam dobry smak.
radiotaxi zajeżdża pod biurko.
To chyba taxi na telefon.
raczej na benzynę.
a jak nie pali to na korbę?
Z drogi można czerpać wiele inspiracji, dla spostrzegawczych to i nawet prąd z gniazdka na prąd z prądem.
ale gniazdko na pasie to czy prawo pozwala się podpiąć?
„Gniazdko na pasie bezpieczeństwa pozwala się bezpośrednio podpiąć do jaźni wariata” – z Leksykonu Przyszłości Leczenia Zaburzeń
Też słyszałem, że prąd mają znowu wyłonczać.
tak, te taryfy telekomunikacyjne…
(ps. Ja = korzystam z ołówków. a nawet z Kubusia.)
A ile taryfiarze biorą w NYC i to w dollarach.